Witam w cyrku zwanym świat!
Nieustanna monotonia podporządkowanie zmieniającym się klimatom politycznym.
Uniwersalny świat, który nigdy nie przestaje dostarczać nam show.
Życie może być bardzo brzydkie, a ustandaryzowane, kosmetyczne wymazywanie tego społeczeństwa jest na tyle grube, że przypomina makijaż klaunów.
Ludzie, którzy prawdopodobnie patrzą na nas, jakbyśmy byli dziwni, państwo i społeczeństwo kapitalistyczne zbudowało dla nas Globalne trumny , aby przetasować nas po linii montażowej na śmierć.
Twoja przyjaciółka , która uwielbia grzywki i nosi te okulary, które nazywają ostatnio rzęsami.
Twój brat, który jest w stabilnym, duszącym się małżeństwie i pochowany z comiesięcznymi opłatami, dzięki czemu dobrze wygląda w oczach innych klaunów.
Kuzyn który dzielnie siedzi 12 h w pracy w korporacjach wyzysku.
Matki które nie doświadczają macierzyństwa.
Nauczyciele bez wiedzy. …….
Duchowni bez wiary………
Małżeństwa bez miłości……..
Uśmiechy bez radości……..
Łzy bez smutku…….
Wakacje bez odpoczynku………
Praca bez pasji……….
Choroby bez objawów……….
Lekarze bez serca……….
Domy bez życia……..
Przyjaźnie bez zaufania………
Prawda w kłamstwie…….
Żyjemy w czasach gdzie nie potrzebany jest plan globalnej zagłady, wystarczy rozejrzec się do okoła by dostrzec podział pomiędzy tymi co zasiadają na wdowni a tymi co są klaunami w tym cyrku.
Sami się niszczymy i nie jest to globalna depopulacja tylko globalna samodestrukcja!